środa, 18 listopada 2015

Moje początki z gitarą :) część II

Witam serdecznie :)

      Korzystając z tego, że w końcu mam wolne postanowiłem coś naskrobać :)
W poprzednim moim poście, napisałem skąd u mnie wzięło się zamiłowanie do gitary :) Dziś opowiem trochę jak brnąłem w to dalej ;)

    Pierwszą moją piosenką jakiej nauczyłem się grać było Smoke On The Water z repertuaru grupy Deep Purple. Niepisana wieść gminna głosi, że podobno każdy zaczynał od tej piosenki :)
Na początku przez dobre 3-4miesiące uczyłem się na pożyczonej gitarze, wydrukowałem sobie akordy i dzień w dzień po kilka godzin przyzwyczajałem palce do odpowiednich chwytów, nierzadko były poprzebijane do krwi ale jestem w stanie stwierdzić że było warto :)

   W końcu musiałem oddać pożyczoną gitarę i przez ponad miesiąc musiałem zaprzestać naukę. Na szczęście tylko na miesiąc bo wtedy właśnie kupiłem sobie swoją pierwszą i jak do tej pory jedyną gitarę, która wiernie mi służy do tej pory.

Mój Durango Mg-900
Na samym początku skupiałem się na tym , by opanować akordy, by móc umiejętnie między nimi przechodzić, by było to jak najbardziej płynne. Najwięcej problemów, zresztą pewnie nie tylko mnie, sprawiły chwyty barowe. Mimo że na początku czułem do nich wstręt i odrazę to z czasem udało mi się je opanować i nawet zaprzyjaźnić :)
Gdy w końcu moja gra gitarowa miała już jakieś podstawy, postanowiłem wziąć się za muzykę konkretnych zespołów. Na pierwszy ogień poszły klasyki takie jak The Rover Led Zeppelin no i oczywiście AC/DC. Wybrałem Highway To Hell a także Hells Bells ponieważ wydawały mi się najłatwiejsze :) Czas oczywiście zweryfikował moje przekonania :)
       Od tamtego momentu minęło już ponad 8 lat a ja z dumą patrze w lustro ciesząc się z tego że sam się tego wszystkiego nauczyłem, że sam do tego doszedłem.
      W niedalekiej przyszłości mam zamiar kupić sobie gitarę elektryczną marki Epiphone. Chodzi tu mianowicie o model G400 w kolorze Worn Cherry. Chyba że moja Kochana Narzeczona bedzie mi chciała jakiś prezent sprawić na Boże Narodzenie to wtedy będę miło zaskoczony :)
https://www.mansons.co.uk/product/epiphone-g-400-pro-cherry-4553
Chociaż nie ukrywam, że moim marzeniem jest gitara, którą możecie zobaczyć tutaj. Na niej właśnie gra mój idol, Angus Young z zespołu AC/DC.
Na pożegnanie wrzucam dzisiejszy filmik z małym mixem znanych utworów AC/DC. Wiem że nie zawarłem w nim wszystkich znanych utworów, ale jestem przekonany że miło będzie Wam się go słuchało! :)

Do kolejnego :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz